|
|
"Zerwany kłos"
Życie bł. Karoliny Kózkówny
Grupa Katolickiego Stowarzyszenia
Młodzieży z naszej parafii wraz
z księdzem Sebastianem udała się na film pt. „Zerwany
kłos”, który opowiada o życiu błogosławionej Karoliny
Kózkówny. Film ma głębokie przesłanie skierowane nie
tylko do młodzieży. Każda z postaci prezentuje inne
wartości, ukazuje inne emocje. Przede wszystkim sama
postać bł. Karoliny uczy nas stawiania Pana Boga na
pierwszym miejscu, pracowitości, pobożności, troskę o
ewangelizację najmłodszych oraz zamiłowanie do
ewangelizacji, gotowość do niesienia pomocy,
wysłuchania, zrozumienia, a przede wszystkim szacunku do
rodziców. Potrzeba nam w życiu codziennym miłości do
drugiego człowieka, radości życia, troski o potrzeby
Kościoła wierności Bogu, a także odwagi do obrony
wyznawanych wartości chrześcijańskich, które na co dzień
są deptane. To trzeba przekazywać młodym ludziom.
Film jest bardzo wzruszający, ale
również pouczający o wartości czystości i miłości
względem Boga, a także ludzi, w sposób szczególny tych
„wykluczonych” ze społeczeństwa i odstawionych na
margines. Taką główną myślą, jaka mi towarzyszyła przy
oglądaniu tego filmu było zaskoczenie jak bardzo
potrzeba nam miłości zwykłego dnia, a ten kto nie kocha
prawdziwie jest najbardziej nieszczęśliwy” – pokreśliła
jedna z dziewcząt KSM w Drelowie.
Źródło zdjęć:
http://www.zerwanyklos.pl/
Życiorys bł.
Karoliny
Zamęczona
przez rosyjskiego żołdaka na początku I wojny światowej,
przez swój heroiczny czyn wypełniła słowa Jezusa:
"Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać
będą". Miała szesnaście lat. Urodziła się 2 sierpnia
1898 roku we wsi Wał-Ruda (dzisiaj Zabawa) pod Tarnowem.
W jej rodzinnym domu panowała atmosfera pełna prostoty i
ducha modlitwy. Codziennie odmawiano różaniec. Kolejne
dni wypełnione były pracą w domu i na roli, a jej rytm
wyznaczały niedziele i święta kalendarza liturgicznego.
We wczesnym dzieciństwie Karolina obdarzona została
specjalną łaską: postanowiła należeć tylko do Boga. W
sercu swoim przeżywała nieustanną radość. Była zdolną i
sympatyczną dziewczyną, chętnie się uczyła. Z bardzo
dobrymi ocenami ukończyła cztery klasy szkoły
powszechnej.
Od najmłodszych lat czuła się apostołką Jezusa. Brała
aktywny udział w życiu parafii, należała do różnych
grup, jak np. Apostolstwo Modlitwy. Uczyła dzieci
katechizmu, a zajęcie to dawało jej wielką radość. Była
lubiana przez gromadkę dzieci, którym pożyczała
religijne książki, objaśniała im tajemnice świętej wiary
katolickiej i uczyła ich różnych modlitw. Najbardziej
ulubioną modlitwą Karoliny był różaniec. Miała też
wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej, Drogi Krzyżowej i
Jezusa Eucharystycznego, którego często adorowała.
Dramat wydarzył się rano, 18 listopada 1914 roku, gdy
żołnierz rosyjski z bronią w ręku wtargnął do domu
rodziny Kózków. Pod pozorem nakazu wstawienia się do
komendanta, kazał Karolinie i jej ojcu wyjść z domu.
Przemocą skierował ich do lasu. Grożąc śmiercią ojcu
zmusił go, by się oddalił. Zrozpaczony ojciec błagał go,
by to raczej on został zabity, aż w końcu przerażony
pobiegł do domostwa wujka Karoliny, by u niego szukać
pomocy. Jednak Karoliny tego dnia nie odnaleźli. Dopiero
po dwóch tygodniach ktoś z rodziny odszukał miejsce w
lesie, gdzie leżało umęczone, martwe ciało dziewczyny z
zakrzepłą krwią na ziemi.
Dzięki specjalnej pomocy od Pana, Karolina obroniła swą
godność dziecka Bożego. Wybrała śmierć, by pozostać
czysta, cała dla Boga, który ją ukochał i przygarnął do
siebie. Karolina potwierdziła swą misję głoszenia
Ewangelii przez śmierć męczeńską. Słowo martyr w języku
greckim znaczy świadek.
Niedługo po jej męczeństwie na miejscu odnalezienia
ciała postawiono krzyż oraz tablicę marmurową z napisem:
"Ku pamięci szesnastoletniej Karoliny Kózkównej
zamordowanej 18 listopada 1914 r." Poniżej umieszczono
następujący wiersz:
"Kiedy najeźdźcy, jak wzburzona fala,
Jej wieś zalali, w las uprowadzona
Zginęła z ręki dzikiego Moskala
Po krwawej walce śmiertelnie raniona.
Droższą niż życie była dla niej cnota,
Gdy w jej obronie stoczyła bój z wrogiem.
Milszą śmierć sroga niż grzechu sromota,
Więc męczennicą stanęła przed Bogiem".
Dnia 10 czerwca 1987 roku podczas Mszy św. na
tarnowskich Błoniach, Sługa Boży Jan Paweł II ogłosił
Karolinę Kózkówną - błogosławioną.
Bł. Karolina jest patronką dziewcząt i chłopców, którzy
pragną doświadczyć radości czystej miłości. Zobowiązują
się, by nie podejmować współżycia płciowego przed
otrzymaniem Sakramentu Małżeństwa. Pielgrzymują oni do
Zabawy pod Tarnowem, by tam przy jej grobie prosić Boga
za jej pośrednictwem, o łaskę wytrwania w tym
szlachetnym postanowieniu. Pragną uczyć się od niej
pięknej i odpowiedzialnej miłości. A modlą się tymi
słowami:
Modlitwa zawierzenia Ruchu Czystych Serc
Panie Jezu,
dziękuję Ci, że ukochałeś mnie
miłością, która podnosi z
największych upadków i leczy
najboleśniejsze rany. Oczyść moje
serce z wszelkiego zła, które nie
pozwala mi doświadczać i cieszyć się
darem czystej miłości.
Oddaję Ci, Panie, moją pamięć, rozum,
duszę, ciało wraz z moją płciowością
i przyrzekam nie podejmować
współżycia seksualnego do czasu
przyjęcia sakramentu małżeństwa.
Postanawiam nie czytać, nie
kupować i nie oglądać czasopism,
programów i filmów o treściach
pornograficznych. Przyrzekam
codziennie modlić się, czytać Pismo
Święte, regularnie przystępować
do sakramentu pokuty, często
przyjmować Komunię świętą, oraz
żyć według 10 zasad ABC Społecznej
Krucjaty Miłości.
Panie Jezu, bądź jedynym
Panem mojego życia.
Ucz mnie zdobywać umiejętność
kontrolowania mojego popędu
seksualnego i uczuć. Proszę Cię
o pomoc, abym unikał(a)
wszystkiego, co uzależnia i zniewala,
a więc papierosów, alkoholu
i narkotyków. Ucz mnie tak żyć
i postępować, aby w moim życiu
najważniejsza była miłość. Maryjo,
Matko moja, prowadź mnie drogami
wiary do samego źródła Miłości, do
Jezusa, abym zawsze tylko Jemu
ufał(a) i wierzył(a). Amen!
Źródło artykułu:
http://www.deon.pl/religia/swiety-patron-dnia/art,53,bl-karolina-kozkowna-patronka-czystych-serc.html
|
|