133 rocznica Męczeństwa Unitów
w Drelowie
Najważniejszy testament...
17
stycznia 1874 r. w obronie wiary i Chrystusowego Krzyża, przed świątynią
w Drelowie śmierć męczeńską poniosło 13 unitów, a ponad 200. parafian
zostało rannych. Następnego dnia zabito kijami i zasieczono rózgami dwie
kobiety i siedmiu mężczyzn.
17 stycznia br.w świątyni
drelowskiej była sprawowana uroczysta Msza św., której przewodniczył ks.
biskup Henryk Tomasik. Przed Eucharystią młodzież gimnazjalna
zgromadziła się przed krzyżem i tablicą upamiętniającą męczeństwo
unitów. Zapalono znicze.
Dzień 17 stycznia to święto
patronalne Gimnazjum Nr 1 w Drelowie. Sześć lat temu to gimnazjum obrało
sobie za patronów szkoły Unitów Drelowskich.
Proboszcz drelowskiej parafii
ks. Wiesław Mańczyna witając w świątyni dostojnego gościa bpa Henryka
Tomasika przywołał historię męczeństwa drelowskich unitów. - 133. lata
temu zgromadzili się bardzo licznie parafianie drelowscy. Na zewnątrz
placu kościelnego stanęło z bronią gotową do strzału wojsko rosyjskie.
Mimo groźnie pochylonych karabinów nie było im straszne pozostać przy
kościele. Bardziej obawiali się życia bez kościoła i utraty wiary.
Zawierzyli siebie samemu Panu Bogu. Pod niebiosa wołali: „Kto się w
opiekę odda Panu swemu... Szczerze rzec może mam obrońcę Boga” oraz:
„Abyś nam wiarę świętą, katolicką zachować raczył”... Dopiero salwy
karabinowe, jęki rannych i mordowanych zagłuszyły tę pieśń - mówił ks.
Wiesław Mańczyna.
W rocznicę męczeństwa unitów
w kościele w Drelowie modlono się o męstwo w wierze, o jedność w
Chrystusowym Kościele.
Bp
Henryk Tomasik w wygłoszonej homilii wskazał na fragment Ewangelii z
Ostatniej Wieczerzy Pana Jezusa, na „Mowę pożegnalną”, „Modlitwę
Arcykapłańską Chrystusa”.
- Chrystus modli się w
szczególny sposób o to, aby Jego uczniowie byli zjednoczeni: „Ojcze
Święty, spraw, aby tak jak My stanowili jedno”. To wielkie pragnienie
Chrystusa, aby Jego uczniowie byli zjednoczeni aż na wzór Trójcy
Świętej. Słowa Pana Jezusa wypowiadane podczas Ostatniej Wieczerzy są
modlitwą. Są także testamentem. Zadaniem dla wszystkich uczniów. Ten
testament Chrystusa nie jest przez nas zrealizowany. I to jest nasza
wielka tragedia. Uczniowie Chrystusa, którzy noszą to piękne imię –
chrześcijanin, nie są zjednoczeni. Wielkie podziały chrześcijaństwa to
tragedia. To jest znak tego, że nie spełniamy testamentu Chrystusa.
Wszelkie podziały, które istnieją między nami są zaprzeczeniem tej
pięknej, głębokiej modlitwy Pana Jezusa i testamentu Chrystusa -
zaznaczył biskup Tomasik.
Kaznodzieja wskazał dalej na
źródło podziałów. - Wszelkie podziały, które tworzą się między
chrześcijanami, mają swoje źródło wtedy, gdy człowiek, jednostka, czy
grupa społeczna traci kontakt z Chrystusem, wtedy, gdy osiąga ten krótki
wymiar – wymiar świata. Wtedy zaczynają się problemy, zaczynają się
podziały - kontynuował biskup.
W dalszej części biskup
wskazał na źródło jedności, którym jest Trójca Święta i Chrystusowe
Słowo. - Chrystusowe Słowo jednoczy. Dzisiaj modlimy się o to, abyśmy
byli złączeni z Chrystusem według Jego Słowa i dzięki Chrystusowi – z
Ojcem, bo to wówczas rodzi jedność między nami.
Biskup Tomasik nawiązując do
męczeństwa unitów wskazał na zadania, jakie chrześcijanin ma do
wypełnienia.- Wspominamy te bolesne wydarzenia, u podstaw których był
właśnie brak jedności. Ten brak jedności zadecydował o tym, że człowiek
podniósł rękę na drugiego człowieka. Padły strzały, polała się krew.
Zawsze, gdy ludzie zatracą jedność z Panem Bogiem, zawsze podnoszą rękę
na drugiego człowieka. Dzisiaj modlimy się o to, abyśmy dobrze wypełnili
testament Chrystusa, aby każdy z nas zasłuchany w Słowo Chrystusa,
budował jedność z Ojcem i dzięki Chrystusowi mógł być także bliżej
innych ludzi. Wtedy jesteśmy ze sobą zjednoczeni. To jest szczególne
zadanie dla nas, którzy nosimy piękne imię Chrystusa – chrześcijanin. W
tę wielką rzeczywistość wprowadza nas łaska wiary.[...]
To dzięki wierze, a przede
wszystkim dzięki Chrystusowi nasi praojcowie tak mocno trwali w swojej
postawie wierności Chrystusowi, wierności Kościołowi. Dostąpili
usprawiedliwienia, uświęcenia przez wiarę. Są dla nas wzorem takiej
wiary. Panu Bogu dziękujemy za ten wzór. Dziękujemy za to, że mamy
konkretne wzory budowania jedności, zasłuchania się w Boże Słowo i
przede wszystkim trwania przy Chrystusie. Panu Bogu dziękujemy za tych
naszych praojców, którzy są dla nas lekcją i zadaniem. Panu Bogu za nich
dziękujemy, ale także prosimy o to, abyśmy potrafili ich naśladować -
mówił biskup.
Kaznodzieja pobudzał do
dalszej refleksji nad wiarą stawiając zasadnicze pytania. - Kim był
Chrystus dla naszych praojców, jeżeli potrafili patrzeć na żołnierzy, na
karabiny i nie poddać się? Kim był Chrystus dla nich wówczas, gdy padały
strzały? Kim był Chrystus dla nich, gdy ginęli?... Są dla nas wzorem
mocnej wiary. Zawsze wierność była, jest i będzie znakiem dojrzałości
człowieka, ale jest także znakiem dojrzałej wiary. Dzisiaj błagamy
wszechmogącego Boga o to, aby Chrystus był dla nas Tym, kim był dla
naszych praojców – Bogiem, Kimś najważniejszym. Aby był rzeczywiście
jedynym Przewodnikiem, aby był fundamentem życia, każdej decyzji.
W końcowej części homilii
biskup Tomasik pobudzał do modlitwy o ludzi duchowo dojrzałych,
pozyskujących uczniów Chrystusa. - Krew męczenników zawsze jest posiewem
nowych wyznawców. Tam, gdzie jest męczeństwo, tam rodzi się jakieś
dobro. Dzisiaj Pana Boga błagamy o to, aby tu, w tym miejscu, gdzie
polała się krew naszych praojców, także rodziło się wielkie dobro.
Wielkim dobrem jest człowiek, człowiek duchowo dojrzały, związany z
Panem Bogiem – człowiek, który uczestniczy w pozyskiwaniu uczniów
Chrystusa przez swoje słowo, swój czyn, swoją postawę.
Po Mszy św. dalsze
uroczystości, na które zaprosił wszystkich obecnych w świątyni dyrektor
drelowskiego gimnazjum Lesław Więckowski, przebiegały w nowo wybudowanej
hali sportowej, przy miejscowych szkołach.
Szczególnym
punktem programu szkolnego święta był spektakl pt. „Powtarzaj to
dzieciom swoim” w wykonaniu grupy teatralnej, składającej się z
młodzieży gimnazjalnej oraz dzieci ze Szkoły Podstawowej w Drelowie.
Autorem scenariusza do sztuki i reżyserem spektaklu jest polonistka Ewa
Strok, nauczycielka miejscowego gimnazjum. Sztuka teatralna powstała we
współpracy z nauczycielem Grzegorzem Golcem, który zatroszczył się o
oprawę muzyczną.
Spektakl powstał na kanwie
pamiętników Jadwigi Łubieńskiej pt. „Podlaskie Hospody pomyłuj
1872-1905. Kronika 33 lat prześladowania Unii”. Akcja dzieje się w 1873
i 1874 r. we dworze w Kolanie koło Jabłonia.
W
rolę głównej bohaterki - Hrabiny wcieliła się gimnazjalistka Karolina
Zaremba. Hrabina w końcowej części sztuki wygłasza słowa zapisane w
pamiętniku: - „W Drelowie wieś cała wyległa przed świątynię i własną
piersią, bezbronną ją zasłoniła. Dano ognia. Padli zabici i ranni.
Zdobyto kościół jak fortecę. Przejeżdżam rano do siebie z Międzyrzeca
przez Drelów. Cały front świątyni jak pierś trupa pokaleczona kulami.
Nikt do cerkwi nie chodzi, więc zamknięta i martwa jak grób. Śladów
gwałtu nie zatarto. Na postrach, jak ciało wisielca na szubienicy,
sterczy ranne ciało znieważonego Domu Bożego”...
A na koniec zwracając się do
widowni Hrabina woła: - Pamiętaj! Ziemię Ci wydrzec mogą. Ducha... bez
zezwolenia Twego... nigdy. Ziemia świętą bywa... To prawda. Ale Bóg i
Ojczyzna przed wszystkim w sercu, w myśli i w woli człowieka się
mieszczą. Gdybyś kiedyś o tym wątpić chciał, niech na wszelkie
zwątpienie odpowie Ci Podlasie! Powtarzaj to dzieciom swoim!
Występ uczniów poruszył
widownię, która nagrodziła młodych aktorów gromkimi brawami. Wykonawcy
doskonale wczuli się w swoje role. Zdobyli uznanie honorowego gościa ks.
biskupa Henryka Tomasika, który po obejrzeniu spektaklu, przytaczając
słynne powiedzenie wyraził swoją opinię. - „Ojczyzna, to ziemie i groby.
Narody, które tracą pamięć, tracą życie”. Znamy to słynne powiedzenie.
Ale chyba ten naród nie traci życia, nie traci pamięci - zaznaczył
biskup. Wypowiedź ta była wyjątkową nagrodą. Jej dopełnieniem były
oklaski, które pojawiały się tutaj, po spektaklu raz po raz.
Po tej wyjątkowej uczcie
duchowej nastała chwila na wspomnienia, które łączyły się ze zwiedzaniem
ekspozycji fotograficznej pt. „Chluba przeszłości dumą współczesności”,
na którą zaprosił dyrektor Lesław Więckowski. Fotografie upamiętniają
święta patronalne przeżywane od chwili istnienia gimnazjum. Są
sponsorowane przez ks. Romana Wiszniewskiego dziekana dekanatu ryckiego,
wcześniejszego proboszcza parafii w Drelowie, z którym rozpoczęło się
tutaj szczególne pielęgnowanie dziedzictwa wiary męczenników, wiążące
się m.in. z nadaniem imienia, które obecnie nosi gimnazjum w Drelowie.
Dzień 17 stycznia to dla
lokalnej społeczności zawsze wielka lekcja wiary, historii, patriotyzmu.
W uroczystościach uczestniczyli kapłani wraz z dziekanem Henrykiem
Prządką, poseł na Sejm RP Franciszek Jerzy Stefaniuk, wójt gminy Drelów
Piotr Kazimierski, nauczyciele, dyrektorzy szkół, zaproszeni goście,
uczniowie, parafianie.
|