Odsłonięcie pomnika Represjonowanych Żołnierzy Górników
„Represjonowanym Politycznie Żołnierzom – Górnikom,
którzy przymusowo zostali skierowani do pracy w kopalniach węgla i rud uranu
w latach 1949-1959. Na wieczną pamięć – Koledzy”. Tak brzmi napis na
tablicy pomnika, który został odsłonięty 3 października 2004 roku w
Drelowie.
Uroczystość odsłonięcia poprzedziła Msza św. odprawiona
przez ks. Romana Wiszniewskiego w kościele parafialnym w Drelowie.
Na uroczystości przybyli delegaci Związku Żołnierzy Górników
z Białej Podlaskiej, Siedlec, Komarówki Podlaskiej oraz Drelowa. Pomink
został odsłonięty przez prezesa Zarządu Powiatowego Zbigniewa Czerwonke w
asyście posła na Sejm RP Franciszka Stefaniuka, Wójta Gminy Piotra
Kazimierskiego i prezesa Zarządu Gminnego Józefa Chalimoniuka. Poświęcenia
pomnika dokonał proboszcz parafii Drelów ks. Roman Wiszniewski.
więcej
Kim byli żołnierze górnicy
W latach 1949-59 ówczesne Władze Polskie zapisały kartę
ponurych losów ponad 200 tysięcy młodych Polaków, zapoczątkowaniem w ramach
represyjnego sytemu pracę przymusową w kopalniach węgla, rud uranu i
kamieniołomach świadczoną w miejsce służby wojskowej. Pierwsze bataliony
wcielono już w 1949 roku, na mocy rozkazu wiceministra obrony narodowej
Edwarda Ochaba. W lutym 1951 r. ówczesny minister obrony narodowej Konstanty
Rokossowski wydał bardzo precyzyjny rozkaz, na mocy którego nakazywano
między innymi: „Do służby zastępczej przeznaczać poborowych, pochodzących
ze środowisk „bogaczy wiejskich” (tzw. kułaków), wywłaszczonych obszarników,
kupców, właścicieli większych nieruchomości wiejskich (…). Tak brzmi
fragment tego rozkazu. Jednak służba o której mowa nie miała nic wspólnego
ze służbą wojskową. Ci młodzi chłopcy pracowali w nieludzkich warunkach.
Według relacji żołnierzy potwierdzonych dokumentami, dzień pracy wynosił
średnio 16 godzin. Żołnierzy ze służb zastępczych podobnie jak więźniów
kierowano w najgorsze i najniebezpieczniejsze miejsca kopalni. Praca
odbywała się w pozycji pochyłej, a często leżącej w źle wentylowanych
korytarzach o wysokości od 80-120 cm. W takich warunkach często dochodziło
do wypadków, ich liczba była tuszowana a pogrzeby odbywały w ukryciu.
Cierpienia represjonowanych żołnierzy górników zostały
dostrzeżone dopiero na początku lat 90 ubiegłego wieku. W 1994 r. Sejm RP
uznał ustawowo, iż: przymusowe zatrudnianie żołnierzy do zastępczej służby
wojskowej w kopalniach węgla, w zakładach wydobywania rud uranu i
kamieniołomach stanowi o szczególnym rodzaju represji”.
W skali kraju związek Represjonowanych Żołnierzy Górników
skupia w swoich szeregach ponad 20 tys. członków zorganizowanych w 48
okręgach. W gminie Drelów jest zrzeszonych 30 byłych żołnierzy, z których
obecnie zostało zaledwie kilkunastu żyjących. W tejże gminie represja
dotyczyła w 90% synów tzw. kułaków.
|